Zdarza mi sie naprawde
W centrum handlowym Nova Karolina w Ostrawie gra na bialym pianinie mim w meloniku. Ludzie siedza na nieruchomych schodach z kolorowymi poduszkami i bija brawo.
Za kazdy zagrany utwor Nova Karolina dokona wplaty na rzecz fundacji Swietlik, ktora prowadzi objazdowa kawiarnie w ciemnosciach i pomaga osobom ze znaczacymi wadami wzroku rozpoczac samodzielne zycie.
Podchodzi chlopak w koszulce na ramiaczkach i hawajskich spodenkach w kwiaty. Wbrew ubraniu wskazujacymi na podworkowego koszykarza gra piekna, radosna improwizacje. Mim w tym czasie rozmawia przez telefon komorkowy. Po chwili zawiesi polaczenie (choc zadnych budek juz nie ma, i nie bardzo jest co i gdzie zawieszac) i zaakompaniuje mimowi w czerwonej koszuli.
W swiatyni zakupow rozlegnie sie
Hallelujah!
Czesc ludzi na chwile zapomina o kupowaniu kolejnych niepotrzebnych rzeczy. Na tej sztucznie zadaszonej ulicy mimy maja dzis glos.
PS.
Jedna z ostatních rzeczy, jakie slysze odchodzac, jest wykonane wspolnie z publicznoscia:
Imagine no possessions
I wonder if you can
No need for greed or hunger
A brotherhood of man
Imagine all the people sharing all the world
I wonder if you can
No need for greed or hunger
A brotherhood of man
Imagine all the people sharing all the world