wtorek, 21 sierpnia 2012

18



dziś ułożę swoje książki
jakieś meble
kilka pudeł
może też podleję kwiaty
pójdę wynieść sterty ubrań
i dwie tony starych gazet

dziś wywietrzę cały pokój
młotkiem wbiję w ściany zdjęcia
i umyję okna które
przynoszą widok na góry
opcjonalnie morze może

dziś wywieszę w małej szafie
moje życie na wieszakach
w pustej już umytej głowie
poukładam dziś od nowa
a od jutra moje życie
będzie jasne czyste proste
 13-21.08.2012

[wracam po wakacyjnej przerwie, która wcale nie jest bezowocna]