środa, 22 stycznia 2014

70

tendencja wzrostowa

obudziłam się chyba na dobre

po huraganach i ciszy zgliszcz
przybyło wyczekiwane
piękno zimy

nie śpi już
lecz pod śniegiem
ukrywa rodzące się zmiany

zawieszone w międzyczasie relacje
zdążyły się stęsknić i teraz z energią
wypełniają niekonkretne formy

obecni wystarczają mi tak bardzo
nieobecni znikają jakby nie istnieli

jeszcze raz wszystko
wylądowało na swoich miejscach

ja też